Proszę Panią o opinię
-
Czy tylko pełna nazwa może wyrażać szacunek?24.10.201224.10.2012Uprzejmie proszę o interpretację, czy pisanie słowa Powstanie, używanego w kontekście jako część nazwy własnej Powstanie Warszawskie, oddzielnie wielką literą powinno być traktowane jako błąd ortograficzny. Cytuję: „Pani przewodniczka była młodą osobą, wiedzieliśmy więc, że urodziła się po Powstaniu”. Nauczycielka sprawdzająca pracę wskazała wielką literę w wyrazie Powstanie jako błąd (było takich wyrazów kilka), obniżając ocenę z pracy.
Grzegorz Kłos -
dezinstalacja, a nie deinstalacja8.11.20078.11.2007Szanowni Państwo!
Czy poprawna jest forma dezinstalacja, czy raczej deinstalacja? Z tego, co czytałam w poradni, przed samogłoską powinno wystąpić dez-, jak np. dezaktywacja. Jednak ostatnio spotkałam się z opinią polonistki, która uważa, że prawidłowa forma w przypadku deinstalacji, to właśnie forma z de-. Bardzo proszę o odpowiedź. -
Dość lizusostwa!3.04.20183.04.2018Szanowni Państwo,
proszę o opinię w sprawie zasadności użycia wielkiej litery ze względów grzecznościowych. W notatce na stronie internetowej szkoły czytam:
„…przez labirynt szkolnych korytarzy nasi Goście – Kandydaci na przyszłych Uczniów i Ich Rodzice przemieszczali się od sali do sali, gdzie czekały na Nich różnorodne atrakcje. W ciągu czterech godzin zarówno Mali, jak i Duzi, doskonale się bawili”.
Czy to nie jest rażące nadużycie? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Joanna Opalińska
-
dyskonto11.07.200211.07.2002Szanowni Państwo,
Terminowi dyskonto przypisują Państwo w swoim słowniku dwa znaczenia. W znaczeniu drugim ma to być „procent od sumy weksla potrącany przy nabyciu tego weksla przed terminem płatności” (identyczne wyjaśnienia podają słowniki starsze). Na temat znaczenia słów dyskonto, dyskontować rozmawialiśmy ostatnio w internetowej grupie dyskusyjnej. Osoby o wykształceniu ekonomicznym stwierdziły, że termin dyskonto oznacza czynność, opisaną przez Państwa w punkcie 1., natomiast punkt 2. to wyjaśnienie, czym jest stopa dyskonta, i używanie słowa dyskonto w znaczeniu przypisywanym mu przez słownik w tymże punkcie drugim jest błędem. Czy można prosić o skomentowanie tej opinii?
Z wyrazami szacunku
Ewa Tomaszewska
-
Dziękuję za fatygę15.04.200815.04.2008Czy wyrażenie „Dziękuję za fatygę” jest neutralne, czy potoczne? Jeśli w sytuacji zawodowej piszę maila do osoby w tej samej firmie, zaczynam maila od Dzień dobry, potem proszę o wykonanie czynności, która należy do codziennych obowiązków tej osoby (korekta raportu w systemie z powodu mojego błędu), to czy na końcu można napisać „Dziękuję za fatygę”? Zastanawiam się, czy to nie brzmi trochę śmiesznie… Jaka jest Państwa opinia? Dziękuję i pozdrawiam.
Agnieszka -
ekspertowy czy ekspercki?11.02.200311.02.2003Uprzejmnie proszę o rozstrzygnięcie, czy poprawne jest wyrażenie system ekspertowy, czy może powinno ono brzmieć system ekspercki. Wyjaśniam, że chodzi o komputerową bazę danych, zawierającą opinie ekspertów. Program ten umożliwia uzyskanie odpowiedzi na postawione pytanie, np. o możliwość wystąpienia zagrożenia, na podstawie zgromadzonych danych.
-
jednorodne czy niejednorodne?1.12.20111.12.2011Dzień Dobry,
Uprzejmie proszę o opinię w sprawie zastosowania przecinka w zdaniu: „Wyjątkowy świąteczny tom kolekcji”. Czy możemy traktować występujące w zdaniu przydawki jako jednorodne, czy raczej niejednorodne? -
jedynie słuszna wersja18.12.201018.12.2010W debacie dot. stosowności słowa zajebisty na forum internetowym zwrócono mi uwagę, że słowo to ma już w słowniku PWN kwalifikator pospolity, a nie wulgarny. Moi rozmówcy nie uznają argumentu, że wulgarność jest subiektywna i wciąż można tak to słowo odbierać, niezależnie od kwalifikatora. Słownik, według nich, zawiera „jedyną słuszną” wersję i „definiuje rzeczywistość” – skoro PWN tak mówi, to użytkownicy języka tak mają myśleć i czuć.
Proszę o rozstrzygnięcie sporu. -
Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup w skrócie23.03.202411.05.2013Dzień dobry!
Proszę o skrót od: Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup: czy J. Eks. Ks. Bp, czy J. Ex. Ks. Bp? A może jakiś inny?
Pozdrawiam
Rafał Kowalski
-
La Coruña po raz drugi3.12.20033.12.2003Szanowny Panie,
Dziękuję za odpowiedź w kwestii formy dopełniaczowej od nazwy La Coruña. Przyznam jednak, ze jestem trochę zaskoczony brakiem aprobaty Pana Doktora (czyli, jak rozumiem, całego gremium Komisji) dla formy La Corunii, którą miałaby sankcjonować jedynie niewłaściwa wymowa [la corunja]. Czy na pewno „jedynie” i czy na pewno „niewłaściwa”? Byłby to bowiem chyba ewenement – opieram się tu na własnych spostrzeżeniach, więc być może się mylę – jeśli dopełniacz od niepolskiej nazwy geograficznej na -nia po samogłosce przybrałby końcówkę -ni zamiast -nii (na terytorium Polski sytuacja jest odwrotna: Cedyni, Krutyni, Bogatyni, Trzebini… – wyjątek od tejże reguły również nie jest mi znany). Co więcej, przecież nawet oryginalna nazwa Hiszpanii (a nie: Hiszpani) to właśnie España.
Chciałbym prosić o odniesienie się do powyższych wątpliwości.
Z poważaniem
Michał Gniazdowski – Warszawa